Pokusiłam się nawet, za namową Justynki, pokazać pomysł szerszemu gronu na facebooku i wysłałam swoją pracę na konkurs...pierwszy raz w życiu;-)
A jak Wam się podobają?
Powstało też kilka serduszek na zamówienie
I jeszcze w wersji z kwiatkiem
I pamiątka dla Prababć
A na serduszku słowa piosenki, którą uczyłam na ten dzień często moich "zerówkowiczów", coś tam przerobiłam i wzruszenie u Prababci gotowe...nie tylko u Niej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz