Dzieje się tyle, że nie wiem jak żyję. Ale żyję pięknie. W końcu zamieszkaliśmy w nowym domu za miastem. Krótko po przeprowadzce przyszedł na świat nasz syn Leonek.
W związku z powyższym pokazuję tylko rzeczy, które udało mi się od ostatniego wpisu stworzyć. Większość rzeczy zadomowiła się u miłośniczek stylu shabby chic, ale wierzę, że wraz z nadejściem zimy dokończę i moje projekty, zrealizuję pomysły i dopieszczę wygląd domu, który pokażę w całości niebawem.
Na zdjęciach zajawki jedynie z pokoi dzieciaków.
Uprzedzam będzie chaotycznie, ale naprawdę na nic więcej nie mam teraz czasu, a tylu osobom obiecałam te zdjęcia...
W pokoiku Leonka, ku wspomnieniu życia nad morzem przez całe 10 lat.
podkładki pod talerze |
organizer na pieluszki - baaardzo przydatna rzecz |
PRZED
PO
PRZED
PRZED
PO
A tak prezentuje się już w nowym domu;-)
ciąg dalszy pokoju Leo |
anielica w sweterku zadomowiła się w naszej kuchni |
piórniczek Lenki |
PRZED
biureczko Lenki przerobione z dębowej toaletki |
PRZED
PO